"Szkoła ma wyrabiać u dzieci zmysł piękna. Wszystko, co dziatwę w szkole otacza, winno odznaczać się wyglądem estetycznym, począwszy od ogólnego wyglądu sali szkolnej, rycin i książek, a skończywszy na sprzęcie pisarskim. (...) Nauka pisania, jak każda inna, powinna kształcić i wychowywać. Ma ona ćwiczyć nietylko rękę i oko, ale kształcić także umysł, pobudzać uwagę, podniecać wolę ku dobremu, przyzwyczajać do karności i posłuszeństwa, budzić zamiłowanie do piękna, taktu, czystości i porządku, wkońcu ma wpływać na wyobraźnię i zmysł estetyczny wychowanków." Stefan Tatuch, Nauka pisma użytkowego i ozdobnego, Lwów 1927. (ortografia oryginalna)

Celem zachowania oryginalnej pisowni przedwojennej należy spodziewać się tutaj ortografii dziś uznawanej za błędną. Będzie się to zdarzać w szczególności podczas cytowania książek i podręczników. I tak na przykład: oryginalny przedwojenny zapis słowa "kaligrafia" to KALIGRAFJA.
warsztaty "Kaligrafji przedwojennej"

fot. Jakub Hwastek


Celem nauki pisania w szkole powszechnej jest wyuczenie dzieci pisma pięknego, tj. wyraźnego i kształtnego. 
Ażeby pismo odpowiadało powyższym zaletom, musi je cechować prostota, czytelność, równość, potoczystość i czystość. *
z podręcznika Stefana Tatucha, 1927 (*z zachowaniem oryginalnej pisowni)

Już od dawna marzeniem moim było napisanie programu warsztatów opierających się na lekcjach kaligrafii polskiej ze szkoły przedwojennej. Nie jest łatwo dotrzeć do źródeł, które podawałyby rys takich lekcji, program, czy choćby plan, dlatego swój własny przygotowałam w oparciu o różnego rodzaju przedmioty związane ze szkołą przedwojenną, jakie udało mi się zdobyć. Kolekcjonowanie tych przedmiotów, kształtowanie się myśli i układanie ich w całość trwało wiele lat. Niezbędne okazały się nie tylko źródła książkowe, ale też przedwojenne szkolne i studenckie zeszyty, dzięki którym mogłam prześledzić proces nauki pisania, korespondencja przedwojenna, fotografie, materiały piśmienne, słowem: wszystko, co miało jakikolwiek związek ze szkołą przedwojenną. Praca niemalże detektywistyczna, ale jakże pasjonująca i satysfakcjonująca!

Przygotowany przeze mnie program oparłam na podręczniku dla nauczycieli i uczniów seminariów nauczycielskich Stefana Tatucha z roku 1927 oraz elementarzu ułożonym podług metody pisania i czytania z roku 1893, jednak proces nauki pisania, jaki obowiązywał w ówczesnych czasach w szkole mogłam prześledzić tylko dzięki pięciu zeszytom do “kaligrafji polskiej” uczennicy Zosi. Te pięć zeszytów to przepiękny nabytek dokumentujący 2 lata ze szkoły podstawowej z 1931 – 1933 roku. W pierwszym swoim zeszycie Zosia stawia ołówkiem kreski proste i pochyłe, laseczki zaginane u dołu i u góry, potem przetaczamy się przez kolejne ćwiczenia aż do pierwszych liter pisanych piórkiem (jak nazywano wtedy stalówkę), a są to litery niekształtne i dość nieporadne, chwiejne, niestabilne, aż w końcu w ostatnim zeszycie z roku 1933 Zosia kreśli piękne, równe litery, pisze całe zdania pismem węższym, drobniejszym i cieniowanym… Śmiem twierdzić, że bez Zosi i jej zeszytów warsztat ten nie byłby możliwy do realizacji.

Warsztat praktyczny poprzedzony był opowieścią o piórach i pisaniu, przygotowaną przez Marcina Patelę - współorganizatora jedynego w Polsce Pen Show Poland odbywającego się rokrocznie w Katowicach (Pen Show Poland - strona). Impreza ta co roku gromadzi największych kolekcjonerów i pasjonatów piór wiecznych z całego świata.

W tym miejscu pragnę również gorąco podziękować za organizację tego pierwszego warsztatu “Kaligrafji przedwojennej” Annie Jeziornej z Fundacji Sztuka Kaligrafii oraz Joannie Rapickiej. To dzięki nim warsztat odbył się w przepięknej sali muzealnej Synagogi Wysokiej w Krakowie.

————
Koncepcja, przygotowanie i prowadzenie warsztatu: Ewa Landowska
Organizacja: Fundacja Sztuka Kaligrafii
warsztat odbył się w dniach 28-29 listopada 2015 roku w Synagodze Wysokiej w Krakowie

dokumentacja fotograficzna: Jakub Hwastek