|
pierwsza strona |
|
ze środka, po rozłożeniu |
Ten notes, liczący 20 stron, znalazłam w warszawskim antykwariacie. Nie jest opatrzony żadną datą, ani miejscem. Nie zawiera żadnych imion, danych personalnych, wpisów, ani dedykacji. Wygląda na to, że oto miłośnik, bądź miłośniczka poezji przepisała doń kilka swoich ulubionych wierszy. Z resztą przepisywanie krótkich opowiadań, tomików wierszy, czy sztuk nie było niczym nadzwyczajnym. Gdzieś w swoim zbiorze mam zeszyt z przepisaną sztuką "Karpaccy górale". Nie jest tak piękny jak ten "wierszownik", ale nie omieszkam zamieścić kiedyś kilku jego stron. Zatem oszacowanie wieku tej pozycji jest dla mnie niemożliwe, mogę tylko przypuszczać po pięknej kaligrafii, że może być nawet wcześniejszy niż XX-wieczny.